nk nagie zdjęcia. zdjecia nagiej 16 latki. zdjecia nagich 16 latek. ZaadoptujFaceta.pl podbiło serca Polek. I Polaków 1. Social media w ostatnich latach definitywnie zawładnęły naszym Psychologia. Help! Moje nagie zdjęcia w internecie! „Mam pewien problem. Otóż mój chłopak namawia mnie, żebyśmy zrobili sobie kilka nagich zdjęć albo nagrali pikantny filmik. Z jednej strony trochę mnie to kusi, z drugiej – nie wiem, czy to jest bezpieczne. Polityk PiS wysyłał dzieciom nagie zdjęcia. Ostrołęcka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu politykowi PiS Krzysztofowi S. Śledczy zarzucają mu prezentowanie osobom poniżej 15. roku życia treści pornograficznych. Były radny miasta Wyszkowa złożył już swój mandat i zrezygnował z członkostwa w partii. nasza-klasa znajomi zdjęcia. Rafał Pikuła. "Mam deja vu". Wczoraj spotykali się ze znajomymi w centrum, dziś znów pracują w schronie. Historia z bombardowanego Kijowa. Jeszcze kilka dni temu życie w Kijowie przypominało to sprzed wojny. Teraz wróciły obrazy i historie z początku wojny. Codziennie oglądałam te same dzieci nago, albo ubrane od góry, ale z gołą pupą Czytaj więcej Zapytany przez mnie dumny tata 6-letniej córki, mówi wprost: 2-3 lata, to górna granica. Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Strona zawiera treści tylko dla osób dorosłych Dominika Cuda Rozebrały się w szczytnym celu Nieco ponad rok temu prawdziwą burzę wywołała naga sesja zdjęciowa Agnieszki Radwańskiej, która pozowała dla prestiżowego magazynu ESPN - wzięło w niej udział również 21 innych cenionych sportowców z całego świata. Kontrowersje dotyczące nagich zdjęć Agnieszki miały oczywiście miejsce głównie w Polsce. Przypomnijmy: Radwańska NAGO w amerykańskim magazynie! Teraz w ślady tenisistki postanowiły iść sportsmenki z Krakowa, które stanęły przed obiektywem Dominiki Cudy. Fotografka wpadła na pomysł, aby zebrać pieniądze na sprzęt dla młodych zawodników, a ma w tym pomóc kalendarz wzorowany na tym ESPN. Panie na artystycznych fotografiach pozują kompletnie nago, a uwagę przyciągają przede wszystkim ich doskonale wysportowane i atletyczne ciała. Wykorzystaliśmy motyw sportowy do tego, żeby pokazać, jak dana sylwetka wygląda w konkretnej dyscyplinie sportowej. Bardziej zależało mi na przedstawienie charakteru danego sportu niż na pokazaniu nagości. Ona oczywiście przyciąga uwagę, ale to nie był priorytet - zdradza w rozmowie z Cuda. Zobaczcie sami. Fajny pomysł? Aktualizacja: Autorka zdjęć uważa, że sportsmenki na zdjęciach nie pokazały wszystkiego. Na jej prośbę, sesja została usunięta. Pozostawiamy Wam fragment materiału, który opublikowała telewizja TVN24 z modelką, która pokazała prawie wszystko, za wyjątkiem najbardziej intymnych miejsc. Agnieszka Radwańska w luksusowej sesji: ONS Radwańska o swojej diecie: Mam słabość do cheesburgergów z McDonalda Jak dba o idealną figurę? Przez lata Agnieszka Radwańska była uroczą dziewczyną z kortu, która odnosiła coraz większe sukcesy na świecie. Przez ostatnich kilkanaście miesięcy Radwańska przeszła jednak metamorfozę i teraz jest seksowną i pewną siebie kobietą, która nie boi się nagości. Przypomnijmy: Agnieszka Radwańska wyrosła na prawdziwą seks bombę Wiele kontrowersji zdążyła wywołać już jej naga sesja zdjęciowa dla magazynu ESPN, który do specjalnego wydania "The Body Issue" zaprosił 21 sportowców z całego świata (zobacz: Radwańska nago w magazynie ESPN ) . Prestiżowa publikacja to nie tylko rozbierane fotografie, ale też obszerny wywiad z polską tenisistką, w którym zdradza sekret swojego wysportowanego ciała. Okazuje się, że Radwańska robi... 300 przysiadów w jednej serii. Nie mogę żyć bez przysiadów. Lubię robić ponad 300 w jednej serii. To sprawia, że mój brzuch jest twardy jak skała. Ale podczas ćwiczeń myślę zazwyczaj "Mogłoby to już się skończyć" albo "Teraz mogę jeść więcej czekolady". Czuję się szczęściarą, że mogę zachować wyrzeźbioną sylwetkę bez wielu ćwiczeń na siłowni. Grając w tenisa, robisz to praktycznie każdego dnia - wyznała w wywiadzie dla ESPN. Agnieszka przyznała też, że w przeciwieństwie do wielu innych sportowców, którzy ostatni posiłek przed meczem spożywają góra 2 godziny przed nim, najczęściej jada zaledwie 30 minut przed rozgrywkami. Mogę zjeść pełny posiłek i iść od razu na kort. I tak lubię robić najbardziej. Zazwyczaj jem talerz makaronu na 30 minut przed meczem. Jeśli tego nie robię to wtedy w połowie meczu mam już pusty żołądek (...) Mam też słabość do tradycyjnego, polskiego jedzenia. Albo cheesburgergów z McDonalda czy serników z The Cheesecake Factory. Z dumą przyznaję, że próbowałam każdego rodzaju! - powiedziała. Metody żywieniowe jak na... Radwańska wykluczona z organizacji katolickiej Wszystko przez nagie fotki. Przesada? Naga sesja Agnieszki Radwańskiej dla "The Body Issue ESPN" wzbudza kontrowersje i to mimo faktu, że tenisistka nic w niej nie pokazała. Po serii komentarzy na temat jakości zdjęć, pojawiły się te dotyczące głębokiej wiary gwiazdy. Przypomnijmy, że Agnieszka od ponad roku wspierała akcję "Nie wstydzę się Jezusa" , która ma na celu rozpowszechniać wiarę katolicką. Wspierała, bowiem jak się okazuje, została... wykluczona z roli ambasadorki akcji! Film, w którym tenisistka deklarowała wiarę w Jezusa już zniknął z sieci. Zobacz: Ksiądz potępia Radwańską: "Będzie się wstydzić" Pomysłodawcy kampanii napisali specjalne oświadczenie, w którym podkreślono, że odcinają się od postępowania Agnieszki Radwańskiej, określając je jako "niemoralne" - poinformował portal Do grona krytyków dołączyli katoliccy księża, prawicowi publicyści i cała rzesza moralistów, dla których widok nagiego kobiecego ciała jak się okazuje jest złem wcielonym. Zważywszy na fakt, że księża rzadko oglądają kobiety nago, nie ma się co dziwić. Wszystko czego nie znają jest dla nich złem. Ale przydałoby się znać trochę Biblii i np. 1 list apostoła Pawła do Koryntian (12 : 23-24) i ten oto fragment: „dla wstydliwych członków naszych dbamy o większą przyzwoitość, podczas gdy przyzwoite członki nasze tego nie potrzebują" . Odnosimy wrażenie, że wszystkie swoje "wstydliwe członki" Radwańska w sesji ukryła. A poza tym prezentuje się w sesji jak biblijna Ewa, więc... o co ta afera? Zobacz więcej nagich zdjęć Radwańskiej >>> '); //--> Tak Agnieszka wyglądała kiedyś: ONS Ksiądz potępia nagą sesję Radwańskiej: Będzie ją ukrywać przed mężem Duszpasterz nie jest zachwycony rozebraną Agnieszką Amerykański magazyn ESPN zaprosił do swojego specjalnego wydania "The Body Issue" 21 sportowców z całego świata na rozbieraną sesję zdjęciową. Wśrod nich znalazła się Agnieszka Radwańska , najlepsza polska tenisistka. Przypomnijmy: Radwańska NAGO w amerykańskim magazynie! Seksowne zdjęcie obiegły już internet i wzbudziły wielkie emocje, nie tylko wśród polskich kibiców. Niestety, nie u wszystkich wzbudziły zachwyt. Radwańska to zadeklarowana katoliczka, która wielokrotnie podkreślała, że "nie wstydzi się Jezusa" , więc jej śmiała decyzja nie spodobała się duchownym. Jeden z nich powiedział wprost, że jest mu przykro: Osobiście jest mi bardzo przykro, gdy ktoś deklarujący się po stronie Jezusa jednocześnie poddaje się mentalności tych, którzy traktują człowieka jak rzecz do oglądania, a nie osobę, dziecko Boże zasługujące na szacunek i miłość, i postępujące w sposób właściwy swojej godności - powiedział ksiądz Dziewiecki w rozmowie z portalem Dziewiecki dodaje, że Agnieszka będzie kiedyś żałować tych zdjęć i gdy założy rodzinę to będzie jej zależało na tym, aby nagie fotografie... ukryć przed bliskimi. Jeśli pani Agnieszka Radwańska spotka mężczyznę, który potrafi wiernie kochać i założy szczęśliwą rodzinę, wychowując dzieci w duchu katolickim, czyli zgodnie z Ewangelią miłości i błogosławionej czystości, to sesję zdjęciową, na którą się zdecydowała, będzie chyba chciała ukryć przed bliskimi - dodaje duszpasterz. Waszym zdaniem Agnieszka Radwańska powinna wstydzić się tych zdjęć? Czy jej wiara nie ma nic wspólnego z decyzjami zawodowymi? '); //--> Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl Nagie kobiety fotografujące się przed lustrem, mężczyźni leżący w grobach, babcie prezentujące pistolety maszynowe. To niektóre zdjęcia, jakie trafiły na portal Takie fotografie najłatwiej jest jednak zobaczyć na zupełnie innej Klasa - użytkownikom pomysłów nie to obecnie jeden z najpopularniejszych portali społecznościowych. Pomaga odnaleźć znajomych ze szkolnych lat. Wystarczy za darmo zarejestrować się w serwisie, podać kilka danych na swój temat i zamieścić zdjęcie. Niektórzy naszoklasowicze - jak nazywa się użytkowników serwisu - mają na swoim internetowym profilu przynajmniej po kilkuset znajomych i pokaźne Na początku była poważnym portalem - tłumaczy Łukasz, właściciel strony poświęconej temu serwisowi. Dodaje, że z czasem liczną grupę wśród użytkowników NK zaczęły stanowić młode osoby, które wprowadzały własne sposoby na dodanie nowego "życia" do portalu. - Przez to serwis powoli stawał się "niesławny". Co z kolei przyciągnęło osoby, które zaczęły prześcigać się w pomysłach na najbardziej zakręcone właśnie takie nietypowe fotografie z NK od ponad roku Łukasz umieszcza na blogu lub inaczej internetowym dzienniku pod adresem Choć akurat ten internauta nie traktuje swojej strony jak pamiętnika. A bardziej jak kronikę najbardziej dziwnych, śmiesznych i oburzających przyznaje, że ma konto na Zapewnia, że nie umieszcza w nim zdjęć. Nie sprawdzę tego, bo nie poda mi szczegółów na swój temat. Na moje pytania zgadza się odpowiedzieć tylko za pośrednictwem z wnukamiŁukasz twierdzi, że w NK nie ma wiele nietypowych zdjęć. Nie jestem tego pewna. Tym bardziej po przejrzeniu palna, piła maszynowa, siekiery, toporki, noże - z tym wszystkim pozują do zdjęć naszoklasowicze. Pod wpisem zatytułowanym: "Za co kochamy nasze babcie?" znajduję zdjęcie dwóch kobiet w podeszłym wieku, które trzymają pistolety maszynowe. Zaraz potem jest fotografia starszej pani kucającej przy dwójce maluchów. Dziewczynka trzyma piłkę, chłopiec nóż wymierzony w plecy kobiety. Podpis pod fotografią: "wakacje z wnukami".- Wśród młodzieży dominują zdjęcia, których tematem jest seks, przemoc i dziwne przebrania - wylicza Łukasz. - Za to dorośli lubią pochwalić się nowym autem, telewizorem czy też zagranicznymi blogu natrafiam na ilustrację, na której młoda dziewczyna pozuje na tle ściany pełnej muszli klozetowych. Zdjęć z wakacji pod palmami jest to znajduję fotograficzne relacje z innych wypraw. Na przykład na... cmentarz. Na zdjęciach są widoczni młodzi mężczyźni. Leżą na mogiłach lub w trumnach. Na jednej fotografii widać chłopaka przy świeżym grobie dziecka. Pod ilustracją umieścił podpis: "z takim nazwiskiem sam bym się szybko zabił...". Na ten wpis zareagowali internauci, którzy zaglądają na bloga. Jeden z Czytelników stwierdził: "podobno zdjęcie zostało już usunięte, niestety głupota pozostaje...".Z mamą i tatąPrzeglądam dalej. Kolejna fotografia. Tym razem kucającej dziewczyny. Podpis: "jedyne normalne zdjęcie z sylwka (siusiałam pod krzaczkiem)". A oto inna ilustracja. Pośrodku widać nastolatka. Stojący przed nim mężczyzna z rozmachem uderza w twarz kobietę. Ona pozuje (lub nie), że zaraz upadnie na ziemię. Pod ilustracją podpis: "z mamą i tatą...". Albo kilku chłopaków i młoda dziewczyna podczas - najwidoczniej - dobrej zabawy w jakimś pokoju. Na ścianach pogryzmolona czarnym flamastrem zielona tapeta. W głębi wisi... tematy na blogu to "dziunie", czyli kobiety. To one pozują w skąpych strojach, przebraniach, skórzanych płaszczach i butach na koturnie, samej bieliźnie lub zupełnie nago. Są szczupłe lub mają kilka kilogramów w nadmiarze. Często same robią sobie zdjęcia przed lustrem. Zazwyczaj to na oko 20-latki. Ale bywają i dużo mężczyźni idą w ślady pań. Ubierają staniki i sukienki lub się rozbierają. Jak pan, który pozuje na tle żółtej ściany. Ma na sobie jedynie białe skarpetki i kapcie, przed sobą trzyma ananasa. Albo mężczyźni, którzy wypinają nagie pośladki. W takiej pozie fotografują się w szatni, lesie, przed wieżą się na EinsteinaW regulaminie bloga znajduję informację, że wszystkie opublikowane na nim zdjęcia pochodzą z tzw. publicznych galerii. Czyli takich, które mogą zobaczyć wszystkie osoby zarejestrowane w portalu Niecodzienne fotografie lub linki do nich przysyłają internauci. Twarze i dane osób, które są widoczne na zdjęciach, zostały się internauci, którzy mają zastrzeżenia do wpisów na blogu. Tropią szczególnie fikcyjne zdjęcia, które nie przedstawiają prawdziwych naszoklasowiczów i są zwykłą prowokacją użytkowników NK. Tak jak zdjęcie zgrabnej kobiety w bieliźnie. Fotografia miała pochodzić z zabawy ze znajomymi. Okazało się, że nie wiadomo kogo dokładnie przedstawia, bo od dawna krąży w internauci przyznają, że zaglądają na bloga dość regularnie. Niekiedy w swoich komentarzach żartują z naszoklasowiczów. Ale i często są oburzeni lub zniesmaczeni. Jeden z Czytelników pyta: "Nasza Klasa" czy "Nasza Agencja Towarzyska"? Kolejni cytują Albera Einsteina: "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej".A jak reagują na nietypowe zdjęcia użytkownicy NK? - Bliscy znajomi naszoklasowiczów są w większości tolerancyjni, ponieważ zdają sobie sprawę ze specyficznego poczucia humoru autora i kontekstu zamieszczonego zdjęcia - tłumaczy Łukasz. Co z pozostałymi użytkownikami portalu?Przekraczając pewne granice zachowania, osoby zamieszczające nietypowe zdjęcia, powodują, żepozostała część społeczeństwa - nieprzyzwyczajona do takich fotografii - uwidacznia nietolerancyjność, przesadny tradycjonalizm i niekiedy brak poczucia humoru. Oczywiście pewne komentarze są w pełni uzasadnione w przypadku niesmacznych ilustracji. Ale zaobserwowałem zjawisko, że niekiedy im większe zainteresowanie zostanie wywołane zdjęciem, tym jego autor staje się bardziej popularny i dumny z powstałego zamieszania. I nie ma dla niego znaczenia, że jest to popularność w negatywnym tego słowa "to" w dłoniCzy było jakieś zdjęcie, które okazało się zbyt drastyczne, aby zamieścić je na blogu? - pytam Łukasza. - Tak - przyznaje. - Człowiek prezentujący w całej okazałości złamaną rękę oraz zdjęcia z wypadku samochodowego, które wykonał przypadkowy przechodzień i postanowił umieścić na swoim profilu na jakie zdjęcia najbardziej zszokowały autora bloga? - Pierwsza grupa takich fotografii przedstawiała kobietę, fotografującą się na tle narządów rozrodczych koni w stadninie. Na jednej fotce nawet trzymająca "to" w dłoni - opisuje Łukasz i zaznacza, że te zdjęcia nie znalazły się na jego stronie. - Inne ilustracje przedstawiały mężczyznę, sugerującego, że "zabawia się" z wypchanymi zwierzakami. Dołączone były do tego bardzo wyuzdane W bieliźnie lub bez czyli nietypowe fotografie w portalu Nasza Klasa - Być może będziemy musieli usunąć z portali, takich jak nasza-klasa, mnóstwo zdjęć. Z pozoru niewinną fotką może się zająć sąd, pracodawca, urząd skarbowy i wszelkiej maści specsłużby. Pewnym klasowym zdjęciem sprzed 30 lat zajął się najpierw Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, potem warszawski Wojewódzki Sąd Administracyjny. Na końcu Naczelny Sąd za sprawą Tomasza W. Poczuł się urażony, że ktoś na portalu nasza-klasa zamieścił szkolne, grupowe zdjęcie. Wykonane 30 lat temu. Każdy bohater tej fotki się zmienił, wydoroślał, ale pan W. zażądał usunięcia zdjęcia. Nasza-klasa odmówiła, GIODO poparł tę decyzję, ale oba sądy już uznał ostatecznie, że Tomasz W. może być rozpoznany na zdjęciu i stwierdził, że zamieszczenie tej fotki a pod nim imion i nazwisk uczniów jest naruszeniem ustawy o ochronie danych wiadomo, co kierowało Tomaszem W. Nie jest użytkownikiem naszej-klasy. Może nie był lubiany w szkole? Może jest supertajnym agentem jakiejś służby? Jednak wtedy byłby mało rozważny, bo proces cieszył się wyjątkowym zainteresowaniem mediów. Znając zapobiegliwość niektórych służb, tajni agencji pod przykrywką dziennikarską też pewnie byli na sali sądowej. I pewnie bacznie przyglądali się panu W. Choćby tak na wszelki na chorobowymWyrok NSA budzi zdziwienie dyrektorów przemyskich szkół. Wielu z nich ma profile na naszej-klasie. Jednak nawet gdyby nie miało, to muszą się godzić, że znajdą się na przeróżnych szkolnych zdjęciach swoich Choć niezręcznie komentować wyroki sądowe, to konkretnie to orzeczenie sądu jest zaskakujące. Chyba idzie trochę za daleko. Nie możemy popadać w jakieś skrajności w zakresie ochrony danych osobowych - mówi Mirosław Bar, dyr. Szkoły Podstawowej nr 15 w pod Przemyślem. Dwie nauczycielki z jednej szkoły nagle się zachorowały. Zdarza się. Ale szybko się okazało, że choroba jest mocno podejrzana. Dlaczego? Bo już wkrótce pół szkoły bębniło, że nauczycielki w czasie chorobowego były na atrakcyjnej wycieczce zagranicznej. Interweniował nawet wójt, któremu szkoły się ludzie dowiedzieli? Gdzie był przeciek? Nigdzie. Nauczycielki nie mogły się powstrzymać, aby atrakcyjnymi fotkami z eskapady nie podzielić się z internautami. Zamieściły je na swoich profilach w naszej-klasie. O sprawie zaczęło być głośno. Jedna z pań szybko skasowała fotki. Co z tego, skoro była na wspólnych zdjęciach zamieszczonych przez koleżankę, która nie była tak szybka w zacieraniu śladów swojego naganne zachowania. Posypały się kary śmiejący się z monitoraTakich wpadek było więcej i nadal są. Najsłynniejsza to naszo-klasowe profile oficerów kontrwywiadu wojskowego, którzy przebywali na misji w Afganistanie. Mieli chronić naszych żołnierzy. Zamieszczając w necie zdjęcia narażali nie tylko siebie, ale przede wszystkich tych, których mieli bronić przez atakami Po tej aferze rozpętała się prawdziwa burza i przeszukiwanie naszej-klasy. Nie tylko naszych nazwisk, ale również profili naszych żon, a nawet dzieci. Bo tam też mogły być nasze zdjęcia. I wtedy okazało się, że niektórzy nasi pracownicy też poczuli sentyment do internetowych wspomnień z dzieciństwa. Osobiście się im dziwię, bo w końcu pracują w poważnej instytucji. Wszystkie profile tych ludzi zostały natychmiast skasowane i już raczej nikt się nie pokusi o ich założenie - mówi tajniak z jednej z rzeszowskich służb "nieformalne" ograniczenia obowiązują choćby policjantów z wydziałów kasę za depresję i świetnie się bawiła na imprezachNiektórzy mają zwyczaj zamieszczania swoich wakacyjnych fotek z różnych egzotycznych miejsc. Inni chwalą się swoimi domami, samochodami, posiadanym sprzętem. A na to tylko czekają służby skarbowe, windykatorzy długów a często nawet zwykli się, że grzebanie w internetowej tożsamości to nie tylko polska specjalność. Za granicą internetowe śledztwa powoli stają się powodu zdjęć umieszczonych na portalu społecznościowym facebook, kanadyjka Natalie B. straciła świadczenia ubezpieczeniowe. Pani B., pracownik firmy komputerowej IBM, z powodu ciężkiej depresji, przebywała na długoterminowym urlopie. W tym czasie firma ubezpieczeniowa Manulife co miesiąc wypłacała jej sowite świadczenie. Jednak w pewnym momencie wstrzymała pani B. skontaktowała się z Manulife i wtedy grzecznie jej wytłumaczono, że powodem zawieszenia wypłat są zdjęcia na Facebook. Przedstawiają rozbawioną, imprezującą panią Nathalie. Ubezpieczyciel, po analizie fotografii stwierdził, że u Kanadyjki ani trochę nie widać śladów o zdjęciach na naszej-klasieNasza-klasa ma służyć odnajdywaniu koleżanek i kolegów ze szkolnych lat. Szybko się jednak okazało, że sporo osób wykorzystuje portal do autopromocji. Niektórzy mają na swoim profilu po kilkaset zdjęć, niekoniecznie związanych ze szkołą. Po prostu chcą się pokazać. Co mają, gdzie byli, kogo już do tego, że w internecie powstają strony internetowe poświęcone zdjęciom w naszej-klasie. Nietypowe fotki wyszukuje i gromadzi autor strony ich tyle, że musiał je posegregować na grupy. Nagie kobiety i dziewczyny, być może nawet nieletnie. Widać, że niektóre przed lustrem robią zdjęcia same sobie. W kategorii "za co kochamy nasze babcie" dwie staruszki z uwieszonymi na szyjach atrapami karabinów maszynowych. Wnuczek je namówił? Albo kilkuletni synek zamachujący się na mamusię nożem rzeźniczym. Ciekawe, czy tę fotkę zamieściła wdzięczna za "żarcik" matka kilkulatka?Czy w związku z wyrokiem NSA będą jakieś ograniczenia w naszej-klasie i na podobnych portalach? Gdzie jest granica pomiędzy ochroną prywatności danych osób, a zdrowym rozsądkiem?- Dzisiaj niestety nie mogę powiedzieć za wiele. Czekamy na uzasadnienie wyroku. Sąd orzekł, że zdjęcia to mogą być dane osobowe, ale z orzeczenia tego obecnie nie wynikają ograniczenia dla serwisu - mówi Joanna Gajewska, rzecznik naszej-klasy. Nie jeden użytkownik Naszej-Klasy niedawno miał zagwozdkę – dlaczego podaję linka do swoich nagich zdjęć? Otóż jest to wynikiem żartu, jakim jeden z użytkowników NK chciał poczęstować swoich trzech znajomych. Sytuacja jednak się skomplikowała i wielu użytkownikom, podczas przeglądania śledzika innych osób, po wciśnięciu „Wyślij”, wyskakiwał komunikat w ich śledziku o następującej treści: „moje nagie foty xD” lub też „moje nagie foty Niemoralne propozycje były oczywiście niezamierzone, ale mimo wszystko wywołały ogromny ruch na owych stronach „z nagimi fotkami” – ponad 900 osób na minutę. Witryny oczywiście wkrótce „padły”. Za żarty na Naszej-Klasie można trafić przed sąd! Większych konsekwencji oczywiście nie ma, ale należy zastanowić się, jak to było możliwe? Otóż twórca żartu wykorzystał kod z blogu NK, który zobaczyć może każdy. Gdyby znalazł się naśladowca, ale z nieco gorszymi intencjami, zarażonych wirusami czy trojanami mogłoby być tysiące komputerów. Polska, 17 grudnia 2010, 10:26 REKLAMA REKLAMA Na nk (dawniej Nasza Klasa) można znaleźć przedziwne fotografie. Niektórzy młodzie ludzie (ale nie tylko młodzi) nie mają najmniejszych oporów przed umieszczaniem na najpopularniejszym polskim portalu społecznościowym zdjęć, o których można powiedzieć najkrócej, że są po prostu głupie... Największym powodzeniem cieszą się tzw. słit focie. Są to zdjęcia wykonywane najczęściej telefonami komórkowymi w... łazienkach lub przed lustrami. Młode wymalowane nastolatki składają na nich usta w charakterystyczny „dziubek” i przyjmują zalotne, niekiedy mocno wyuzdane pozy. Chcą wyglądać jak demony seksu, ale osiągają zazwyczaj efekt odwrotny - wyglądają śmiesznie. No i to otoczenie. Susząca się bielizna, proszki do prania, muszle klozetowe... Nie lepsi są chłopcy (młodzieńcy?). Ci jednak, zamiast składać usta w „dziubek”, wolą prężyć nagie klatki piersiowe. Też lubią otoczenie łazienek, choć nierzadko wybierają plener. A jeśli plener, to najlepiej na tle jakiegoś samochodu. Najśmieszniejsze są te z kilkunasto, albo kilkudziesięcioletnimi volkswagenami i bmw. Komentarze internautów pod tymi zdjęciami nie zostawiają na ich bohaterach suchej nitki. Skąd zatem taka ich ilość i popularność na nk? Najgorsze jednak, że w ślady swoich pociech idą również ich rodzice. I wtedy przestaje być śmiesznie, robi się żałośnie... Zresztą zobaczcie sami w galerii poniżej... REKLAMA Więcej o: nk, nasza-klasa, nasza klasa, zdjęcia, słit focie, słit focie nk, zdjęcia nk, najgłupsze zdjęcia nasza klasa, najgłupsze zdjęcia nk, portal, portal społecznościowy Zobacz również

nasza klasa nagie zdjecia